Firma Bez Długów
Specjalizujemy się w procedurze sprzedaży spółek, co może stanowić optymalne rozwiązanie dla Ciebie i Twojego biznesu
Kontakt z nami
Zapraszamy do kontaktu z naszym Biurem Obsługi Klienta od poniedziałku do piątku 08:00 – 16:00.
W ramach złożonych relacji między instytucjami finansowymi a kredytobiorcami pojawia się kluczowe pojęcie event of default, oznaczające katalog sytuacji, których wystąpienie umożliwia kredytodawcy uznanie, że doszło do istotnego naruszenia umowy kredytowej. Tego rodzaju klauzule, powszechnie występujące w umowach o finansowanie (w tym w kredytach, pożyczkach, emisjach obligacji czy innych instrumentach dłużnych), pełnią niebagatelną funkcję w obszarze zarządzania ryzykiem – z jednej strony zabezpieczają interes wierzyciela, a z drugiej mają za zadanie zdyscyplinować kredytobiorcę i zasygnalizować mu granice dopuszczalnych zachowań.
Z perspektywy praktyki gospodarczej i regulacyjnej, event of default można postrzegać jako zbiór zdarzeń lub zaniechań, po zajściu których kredytobiorca naraża się na natychmiastowe wypowiedzenie umowy kredytowej bądź na aktywowanie dodatkowych sankcji (np. żądania dodatkowych zabezpieczeń lub wzrostu oprocentowania). Proces ten nierzadko stoi w centrum sporów, zwłaszcza gdy zadłużone firmy – stając w obliczu narastających zaległości – szukają rozwiązań skrajnych i rozważają rozmaite scenariusze, w tym pojawiające się pytania jak pozbyć się zadłużonej spółki. Rozbudowane zapisy w umowie kredytowej potrafią bowiem zamknąć drogę do „ucieczki” od odpowiedzialności, skutecznie uniemożliwiając przeniesienie majątku spółki lub dokonanie radykalnych reorganizacji bez zgody wierzyciela.
W sensie prawnym event of default określa grupę incydentów, które uprawniają kredytodawcę (najczęściej bank lub konsorcjum banków) do uznania, że kontrakt został naruszony w sposób fundamentalny. Nie ogranicza się to wyłącznie do braku terminowej obsługi zadłużenia. Zwykle w klauzulach event of default wskazuje się też m.in.:
W istocie, każdy z tych elementów – jeśli zaistnieje i nie zostanie usunięty w określonym terminie, może uprawniać bank do wypowiedzenia kredytu ze skutkiem natychmiastowym.
Polskie prawo bankowe (szczególnie art. 75 Prawa bankowego) ustanawia ogólne zasady wypowiedzenia umowy kredytowej, choć w znacznym stopniu szczegóły wynikają z umowy. W krajach anglosaskich i w kontraktach opartych na prawie obcym (np. w transakcjach międzynarodowych) klauzule event of default są często bardzo rozbudowane i precyzyjnie opisują moment, w którym obowiązek spłaty staje się natychmiast wymagalny. Dla wielu polskich spółek, zwłaszcza aktywnych na rynku międzynarodowym, stosowanie tego typu konstrukcji staje się codziennością.
Kluczowe i najbardziej oczywiste zdarzenie polega na niespłaceniu rat kapitałowych bądź odsetkowych w określonym terminie. Nierzadko banki dają niewielki „grace period” (kilka bądź kilkanaście dni) na nadrobienie zaległości, jednak dłuższe opóźnienie prowadzi do uruchomienia postanowień event of default. Skutek bywa daleko idący: bank kieruje wypowiedzenie kredytu, a jeśli dłużnik nie odda całej należnej kwoty, może ruszyć postępowanie egzekucyjne.
Dla kredytodawcy istotne jest, kto sprawuje realną kontrolę nad przedsiębiorstwem. Stąd w umowach pojawia się warunek, że zmiana udziałowców większościowych (change of control) bez pisemnej zgody banku automatycznie stanowi naruszenie umowy. Jeśli właściciele próbują uniknąć problemu z zadłużeniem, np. zbywając udziały na rzecz nowego inwestora lub usiłując wdrożyć metodę jak pozbyć się zadłużonej spółki, klauzula ta daje wierzycielowi prawo zaingerowania w transakcję. Może to przyjąć formę natychmiastowej wymagalności długu w przypadku dokonania transakcji sprzedaży udziałów wbrew warunkom kontraktu.
Częstym rozwiązaniem jest wprowadzenie do umowy kredytowej klauzuli cross-default, oznaczającej, że jeżeli spółka naruszy inne zobowiązania finansowe (np. wobec innego banku, obligatariuszy, leasingodawcy) i tam dojdzie do wypowiedzenia bądź egzekucji, to taki stan rzeczy zostaje uznany za event of default w także umowie z bankiem. Dla wierzyciela to sygnał, że kondycja dłużnika realnie się pogorszyła, a pozostawienie aktualnej umowy w mocy byłoby zbyt ryzykowne.
Umowne „kowenanty finansowe” (np. wskaźnik zadłużenie/EBITDA, relacja kapitału własnego do pasywów itp.) stają się częstym instrumentem. Jeśli spółka nie osiągnie zakładanego poziomu przychodu lub jej zadłużenie przekroczy ustalony pułap, bank uznaje, że nastąpiło naruszenie warunków. Nie musi to natychmiast oznaczać wypowiedzenia, ale bank zyskuje uprawnienie do żądania dodatkowych zabezpieczeń bądź restrukturyzacji spłaty.
Wystąpienie formalnego wniosku o upadłość, sanację, układ czy inne postępowanie mające na celu oddłużenie przedsiębiorstwa najczęściej stanowi automatyczne event of default. Kredytodawca wychodzi z założenia, że spółka nie jest już w normalnym obrocie gospodarczym, a jej zdolność do spłaty zadłużenia będzie ograniczona działaniem przepisów prawa upadłościowego bądź restrukturyzacyjnego.
Najważniejszym efektem jest uprawnienie banku do natychmiastowego wypowiedzenia kredytu i postawienia całości zadłużenia w stan wymagalności. Oznacza to, że z dniem upływu terminu wypowiedzenia (zwykle 30 dni, choć w niektórych sytuacjach bywa krótszy) spółka jest zobowiązana zwrócić cały pozostały kapitał wraz z naliczonymi odsetkami i innymi kosztami. Jeśli nie dysponuje wystarczającymi środkami, bank może uruchomić zabezpieczenia, np. zastaw rejestrowy, hipotekę, poręczenie czy przejęcie wierzytelności – w zależności od konstrukcji umowy.
W momencie, gdy wierzyciel ogłasza event of default, w praktyce często dochodzi do drastycznej reakcji na rynku. Kontrahenci spółki zaczynają obawiać się o jej wypłacalność, pracownicy odczuwają presję, a reputacja na rynku kredytowym ulega pogorszeniu. Może to prowadzić do formalnego skierowania sprawy do egzekucji bądź wymuszenia działań mających na celu pokrycie zadłużeń z majątku spółki. Jeśli w skład tego majątku wchodzą kluczowe środki produkcji, konsekwencje bywają równoznaczne z paraliżem działalności operacyjnej.
Niejednokrotnie banki, mimo formalnej możliwości wyegzekwowania długu natychmiast, preferują negocjacje restrukturyzacyjne. W praktyce klauzula event of default jest m.in. dźwignią, za pomocą której wierzyciel może wywrzeć nacisk na zarząd dłużnika, aby dokonał określonych cięć kosztów, wzmocnił kapitał czy dokonał innych reorganizacji. Bywa to korzystne i dla banku (minimalizuje straty w razie upadłości) i dla spółki (zachowuje szansę na kontynuowanie działalności).
W niektórych przypadkach pojawiają się sygnały, że zarząd spółki szuka metod jak pozbyć się zadłużonej spółki, przenosząc jej aktywa do innego podmiotu, albo dokonując transakcji na szkodę wierzycieli. Dzięki klauzulom event of default, wierzyciele mogą ściśle kontrolować takie ryzyko. W szczególności:
Wszystko to minimalizuje możliwość „ukrywania” długu czy unikania odpowiedzialności przez sprzedanie udziałów na niejasnych zasadach. Dzięki temu wierzyciel nie jest zaskakiwany nagłą zmianą kontrolera spółki bądź przeniesieniem jej siedziby do rzekomo korzystniejszej jurysdykcji.
Załóżmy, że TechSolutions sp. z o.o. zawarła umowę kredytową na 20 mln zł z bankiem. W umowie przewidziano kilka wymogów, w tym:
Rok później spółka zaczyna mieć trudności na rynku i zalega z ratą kapitałową o 70 dni. Bank stwierdza event of default i występuje do zarządu z wezwaniem do spłaty w terminie 14 dni. Spółka zdołała zapłacić część zaległości, ale nie wszystko, więc bank, dochowując formalności, składa oświadczenie o wypowiedzeniu kredytu ze skutkiem natychmiastowym. TechSolutions nie dysponuje środkami na pełną spłatę; bank uruchamia więc zastaw na maszynach produkcyjnych. Finalnie spółka stoi na skraju upadłości, chyba że zainicjuje negocjacje restrukturyzacyjne.
Event of default (zdarzenie skutkujące naruszeniem umowy kredytowej) stanowi jeden z fundamentów współczesnych umów finansowych, chroniąc banki i pozostałych wierzycieli przed niekontrolowanym pogłębianiem się problemów dłużnika. Jest to kategoria umowna, zwykle szeroko definiowana i obejmująca zarówno typowe naruszenia terminów spłat, jak i zdarzenia o charakterze organizacyjnym czy rynkowym (zmiana kontroli, spadek wskaźników finansowych). Skutek wystąpienia event of default może być natychmiastowy i dotkliwy dla zadłużonego przedsiębiorstwa: to prawo wierzyciela do wypowiedzenia umowy i skierowania roszczeń do egzekucji bądź wymuszania restrukturyzacji.
W praktyce gospodarczej przekłada się to na konkretne implikacje dla firm, zwłaszcza tych o podwyższonym ryzyku zadłużenia. Zarząd zawsze powinien starannie przeanalizować, jakie zdarzenia zawarto w klauzulach event of default, i wziąć to pod uwagę przy wszelkich decyzjach – w tym przy potencjalnych posunięciach w rodzaju jak pozbyć się zadłużonej spółki, bowiem niekontrolowana zmiana właścicieli, przeniesienie aktywów czy ignorowanie zobowiązań może mechanicznie aktywować prawo banku do natychmiastowej windykacji. Tym samym klauzule te funkcjonują jako ważny element samodyscypliny rynku kredytowego, chroniąc kapitał wierzycieli i wymuszając odpowiedzialne zarządzanie finansami po stronie dłużników.
Specjalizujemy się w procedurze sprzedaży spółek, co może stanowić optymalne rozwiązanie dla Ciebie i Twojego biznesu
Zapraszamy do kontaktu z naszym Biurem Obsługi Klienta od poniedziałku do piątku 08:00 – 16:00.
© 2025 · Firma Bez Długów · Wszelkie prawa zastrzeżone.
Skorzystaj z darmowej konsultacji prawnej!